Nowa rzeczywistość
14 marca napisaliśmy do naszych Klientów najtrudniejszego w naszej historii maila:
„od prawie 10 lat pragniemy dawać pozytywne wzmocnienie wyjątkowym osobom – czasem w chwilach radosnych, a czasem w ciężkich.
„bardzo dziękujemy za wspieranie naszej działalności i współpracujących z nami Trenerów.
Ponieważ zakładamy, że:
– cele, nad którymi z Wami pracowaliśmy, nadal są aktualne i nie chcecie stracić tego, co już się udało uzyskać,
– w zaistniałej sytuacji nawet bardziej potrzebujecie ruchu i wsparcia w zdrowym stylu życia,
– być może jeszcze bardziej jesteście przekonani do tego, że warto budować odporność organizmu na przyszłość,
to proponujemy Wam spotkania online.
Włożymy całe serce, żeby było.. kameralnie.
– będziemy dbać o Wasze bezpieczeństwo – personalizując treningi dla Was i dostosowując je do Waszych postępów
– zajmiemy się Waszymi celami – oderwiecie się od zewnętrznych bodźców, myśli i informacji ciągle o jednym
– dostaniecie od nas dodatkowe inspiracje – dotyczące ruchu, jedzenia, czy oddychania
Nasze doświadczenia w tej formie treningów są bardzo zachęcające – niektórzy, ich słowami, dają z siebie nawet więcej przez internet..
I wreszcie można się znów pośmiać, a po treningu – być zadowolonym, że się coś dla siebie zrobiło.
Jutro prześlemy szczegóły jak najlepiej się przygotować do treningu. Dbajmy o siebie szczególnie w takich czasach!”
Mimo naszych zapowiedzi, że w pierwszym tygodniu zwykle występują komplikacje (np. techniczne), to na razie wszystko działa! Jesteście wspaniali 🙂
Bardzo też dziękujemy za terminowe wpłaty – to naprawdę dla nas wszystkich wyjątkowo ważne!Rozumiemy oczywiście, że dla niektórych trening online może brzmieć troche futurystycznie, więc poniżej parę porad jak najlepiej się przygotować:
1. Potrzebny będzie komputer z kamerką lub laptop. Można też użyć telefonu lub tabletu, wtedy dobrze go jakoś unieruchomić (np. holder lub mały statyw). Jeśli ktoś ma słuchawki bezprzewodowe, świetnie.
2. Aplikacja – przetestowaliśmy już Skype, WhatsApp, Google Hangouts. Jeżeli używacie którejś z tych aplikacji, to super, Jeśli nie, to prosimy o zainstalowanie Skype i podanie nam nazwy użytkownika.
3. Miejsce – potrzebujecie możliwie cichej przestrzeni (nie musi być duża), w której dobrze się czujecie. Dobrze by było, żebyście byli 4-5 kroków od kamery (którą prosimy o ustawienie w poziomie), żebyśmy widzieli całe ciało.
4. Sprzęty – poszukajcie – może coś w domu znajdziecie (np. stary stepper 🙂 a nawet jeśli nie, to: butelka wody, mały ręczniczek i ręcznik na razie wystarczą (później dodamy pasek od szlafroka i kij od szczotki 🙂
Z naszego doświadczenia wynika, że najlepiej zrobić taką inwentaryzację z wyprzedzeniem i przesłać nam. Optymalne mogłoby być utrzymanie Waszych godzin i dni – sprawdźcie czy to jest możliwe.
W wybranym miejscu dobrze określić granice prywatności, żeby pozostali domownicy wiedzieli co się dzieje. (Jeden kot już musiał być niestety zamknięty, bo nie uszanował granic 🙂
Pamiętajcie, że ten kryzys NIE będzie trwał wiecznie! Dbajcie o swoje myśli, a jeśli pojawia się za dużo negatywnych – dzwońcie, piszcie, komunikujcie. TO MINIE.”